Za nami pierwsze miesiące nowego roku. Życzymy sobie zapewne, by szczególnie pod względem ekonomicznym, był lepszy od poprzedniego, który dla wielu branż, w tym również florystycznej, był trudny. Należy pamiętać, że branża florystyczna nieustannie się rozwija, zmieniają się zapotrzebowania konsumentów, wyznaczane są coraz to nowe trendy Zobaczmy co wróżą najnowsze badania.
Sytuacja ekonomiczna zawsze wpływała na zachowania konsumentów. Przez ponad 10 lat do 2008 roku mieliśmy koniunkturę. W tym czasie dochody i majątek klientów rosły szybciej niż inflacja (w krajach Europy Zachodniej, m.in. w Szwecji i Danii dochody na 1 mieszkańca wzrosły nawet o 25%). Portfele wypełniały się, pojawiły się również nowe potrzeby konsumpcyjne, a w następstwie również rozmaite produkty, które je zaspokajały. Można było sięgać po te, które pasowały do trybu życia, charakteru, a nawet chwilowego kaprysu, jak również po te, które wyłącznie sprawiały przyjemność, a niekoniecznie realizowały wybraną i pożądaną funkcję. Konsumenci mając ogromny wybór, mogli sięgać po droższe i bardziej luksusowe marki, które według nich bardziej pasowały do ich indywidualnego stylu. Te zachowania w dużej mierze zostały ukształtowane przez ówczesną rzeczywistość gospodarczą. A skoro ta zmieniła się w ostatnich dwóch latach, to z pewnością wpłynie na zachowania klientów czasie kryzysu.
Jakie to będą zmiany i w którym kierunku będą podążać konsumenci w roku 2010? Przewidywanie jest procesem złożonym i wymaga metodycznego podejścia. Aby dobrze odczytać zmiany w psychice nabywców konieczne jest przeanalizowanie wielu danych, które oparliśmy na dwóch filarach. Pierwszym są analizy poprzednich recesji, drugim natomiast – badania preferencji zakupowych. Dzięki takiemu podejściu trafnie scharakteryzujemy profil kwiatowego konsumenta oraz wyznaczymy tendencje jego zmian.

więcej »